RÓŻANIEC SIEDMIU BOLEŚCI
Różaniec
ten przywołuje siedem największych boleści, które - kierowana
miłością i współczuciem - wycierpiała Maryja Dziewica podczas
życia, męki i straszliwej śmierci swego Syna Jezusa Chrystusa. Różaniec
ten jest bardzo bliski Jej Niepokalanemu Sercu i Maryja pragnie, abyśmy
odmawiali go tak często, jak to możliwe.
Różaniec Siedmiu Boleści sięga swą tradycją do czasów Średniowiecza, jednak szczególną popularność zyskał dzięki objawieniom Matki Bożej w Kibeho, które zostały potwierdzone przez Kościół Katolicki. Podczas objawienia się Matki Bożej Marie-Claire Mukangango, Maryja powierzyła wizjonerce misję ponownego rozpropagowania na świecie tej szczególnej modlitwy różańcowej. Przed swą przedwczesną śmiercią Marie-Claire wypełniała polecenie Najświętszej Dziewicy, podróżując i ucząc tysiące ludzi, jak ją odmawiać, oni zaś uczyli kolejne tysiące wiernych. Podczas swych objawień w Kibeho Najświętsza Dziewica zapewniła, że modlitwa ta posiada nadzwyczajną moc, którą poznają ci, którzy szczerze będą ją odmawiać. Obiecała, że jeśli będziemy się modlić na tym różańcu z otwartym, pokutującym sercem, zyskamy Boże przebaczenie i uwolnimy nasze dusze od winy i wyrzutów sumienia. Matka Boża obiecała też, że z biegiem czasu modlitwa sprawi, iż zyskamy głębokie zrozumienie, dlaczego grzeszymy. Rozumiejąc zaś to, zyskamy mądrość i siłę, by zmienić lub usunąć wady i słabości naszego charakteru, przez które czujemy się nieszczęśliwi i przez które nie potrafimy cieszyć się otrzymanym od Boga życiem tak, jak On by tego chciał.
ODMAWIANIE RÓŻAŃCA SIEDMIU BOLEŚCI:
|
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Boże
mój, Tobie na chwałę ofiaruję ten różaniec, abym mógł uczcić Twą Świętą
Matkę Błogosławioną Maryję Dziewicę, abym mógł
dzielić i rozważać Jej cierpienia. Pokornie błagam,
abyś obdarzył mnie szczerą skruchą za wszystkie moje grzechy. Daj mi też
mądrość i pokorę, bym mógł mieć udział we wszystkich odpustach
związanych z tą modlitwą.
Następnie składamy akt skruchy, serce nam podyktuje słowa…
Potem na trzech paciorkach mówimy:
Zdrowaś Mario…
PIERWSZA BOLEŚĆ „Proroctwo Symeona”
Starzec Symeon zapowiada Maryi, że miecz przeniknie Jej duszę
Ewangelia według św. Łukasza 2, 25-28a; 33-35
A
żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek
sprawiedliwy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty
spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż
zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do
świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim
według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia i błogosławił Boga. (…) A
Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś
błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: „Oto Ten przeznaczony
jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu
sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły
zamysły serc wielu”.
Rozważanie
Proroctwo Symeona dotyczące Maryi było z pewnością wielkim cierpieniem. Maryja przestrzegała
przepisów Prawa oczyszczenia (Księga Wyjścia 13, 2-13), chociaż to
Prawo nie dotyczyło Jej bezpośrednio; biorąc pod uwagę fakt, że poczęła
bez grzechu, przyszła do świątyni nie po to, żeby się oczyścić, ale
żeby ofiarować Bogu Syna, którego otrzymała od Boga. Ofiarowała Bogu z
wielką miłością i publicznie tego, którego nigdy nie przestała Mu
ofiarowywać w świątyni swojego serca. Wiedziała, że to Dziecko bardziej
należy do Boga niż do Niej. To skłoniło Ją do ofiarowania go z pokorą i
wdzięcznością, na wzór świętej ofiary bez skazy. Kiedy już ofiarowała
Bogu swojego Syna Jezusa, starzec Symeon przepowiedział, że
miecz przeniknie Jej duszę, co oznacza, że ujrzy cierpienia swego Syna;
zostanie On odepchnięty, opuszczony, żeby w końcu umrzeć jak
złoczyńca na krzyżu.
Modlitwa
Boże,
który tak bardzo nas kochasz, prosimy Cię, chroń nas przed zwątpieniem.
Twoje dzieci często tracą nadzieję; niektóre widzą schyłek dnia, nie
mając nadziei na nowy; inne widzą, jak dzień wstaje, a nie wierzą w jego
schyłek! Wszystkie one boją się jutra, ponieważ nie uznają faktu, że
przed nimi jest dobro. Daj nam, Panie, serce odważne jak serce Dziewicy,
abyśmy poświęcili Ci nasze życie, a w ten sposób ujrzymy, że wszystko
staje się nowe w Tobie. Pozwól nam przyłączyć się do Jezusa, aby nasze
utrapienia stały się drabiną, po której dojdziemy do Ciebie, Królu królów.
1 Ojcze nasz… 7 Zdrowaś Mario… 1 Chwała Ojcu…
DRUGA BOLEŚĆ „Ucieczka do Egiptu”
Ewangelia według św. Mateusza 2, 13-15
Gdy
oni odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł:
„Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż
ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”. On
wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam
pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan
powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego.
Rozważanie
Widzicie,
ile Najświętsza Dziewica Maryja wycierpiała, kiedy Józef powiedział
Jej, że musi natychmiast wziąć Dziecię i uchodzić do Egiptu. Anioł
wyjawił mu to we śnie, aby Herod Go nie zgładził. Spójrzcie na Maryję,
jak patrzy, co zabrać, a co zostawić, jak bierze bez wahania Dzieciątko
Jezus i zostawia wszystko, żeby uciekać z Józefem. Ponieważ Maryja
przewyższa wszystkie matki w swojej macierzyńskiej miłości, bardzo
cierpiała uciekając; tamtej nocy Dziecię miało dreszcze, umierało z
zimna, a rodzice byli zmęczeni, przytłoczeni przez głód i ucieczkę,
zaniepokojeni podróżą do nieznanego kraju, gdzie nikogo nie znali.
Uciekając, myśleli tylko o ratowaniu Dzieciątka Jezus. Jakiegoż bólu
doświadczali, widząc swoje Dziecko, Dziecko Boga, które tak bardzo
kochali, ścigane przez okrutnych wrogów. Czyją ofiarą był ten nowo
Narodzony? Czego był ofiarą?
Modlitwa
Dziewico
Maryjo, Matko, którą kochamy, Ty, która cierpiałaś niewysłowionym
cierpieniem, zabierając Dzieciątko Jezus na wygnanie, naucz nas
przyjmować nasze codzienne cierpienia. Naucz nas odwagi, byśmy się nigdy
nie zrażali, kiedy świat nas odrzuca albo prześladuje. Pomóż nam
chronić życie Jezusa, który mieszka w naszych sercach, ponieważ
diabeł z zawiści zrobi wszystko, aby nas oderwać od życia
z Jezusem. Najlepsza Matko, która tak bardzo wycierpiałaś z powodu
ucieczki, ofiarowujemy Ci wszystkich dzisiejszych uchodźców;
zachowaj ich od rozpaczy, aby zrozumieli, że Wszechmogący jest z
nimi wszędzie, gdzie pozostają. Matko, której odmówiono prawa
posiadania i radości bycia we własnym kraju, ofiarowujemy Ci
wszystkich, których prawa do życia w wolności są wyszydzane.
1 Ojcze nasz… 7 Zdrowaś Mario… 1 Chwała Ojcu…
TRZECIA BOLEŚĆ „Zniknięcie Pana Jezusa w Świątyni”
Ewangelia według św. Łukasza 2, 43-50
Kiedy
wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a
tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w
towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych
i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy, szukając
Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział
między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania.
Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i
odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do
Niego: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca
szukaliśmy Ciebie”. Lecz On im odpowiedział: „Czemuście Mnie szukali?
Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy
do mego Ojca?” Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.
Rozważanie
Jezus
jest jedynym Synem Boga, a także jedynym Synem Maryi. Maryja miała
Niepokalane Serce i kochała swojego Syna niezrównaną miłością, a Jej
Dzieciątko Jezus było Bogiem. Nie mogła bez Niego żyć. Kiedy nie
znalazła Jezusa w drodze powrotnej do domu, szukała Go wszędzie w
Jerozolimie, przez trzy dni, a smutek coraz bardziej wypełniał Jej
serce. Dziewica Maryja bardzo wtedy cierpiała; wyrzucała sobie, że
bardziej nie zatroszczyła się o swojego Syna.
Modlitwa
Najczulsza
Matko, która wiele wycierpiałaś, szukając swojego Syna
zgubionego w Jerozolimie, ofiarowuję Ci moją duszę,
która zagubiła się w ciemności grzechu. Ofiarowuję Ci moje serce, które
oddaliło się od Stworzyciela nieba i ziemi. Ofiarowuję Ci moich
braci i siostry, którzy oddalili się od Boga, abyś ich szukała i
aby wrócili do Ciebie, a szatan nie wyrządził im żadnego zła, ponieważ
oni także są Twoimi ukochanymi dziećmi.
1 Ojcze nasz… 7 Zdrowaś Mario… 1 Chwała Ojcu…
CZWARTA BOLEŚĆ „Maryja Najświętsza spotyka Pana Jezusa w drodze na Kalwarię”
Ewangelia według św. Łukasza 23, 26-31
Gdy
Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z
pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem. A szło za Nim
mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz
Jezus zwrócił się do nich i rzekł: „Córki jerozolimskie, nie płaczcie
nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem
przyjdą dni, kiedy mówić będą: „Szczęśliwe niepłodne łona, które nie
rodziły, i piersi, które nie karmiły”. Wtedy zaczną wołać do gór:
Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z
zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?
Rozważanie
Dziewica
Maryja bardzo kochała swojego Syna Jezusa, najpierw jako swojego
jedynego Syna, a potem jako Syna Najwyższego. Miłość, którą tak
bardzo Go kochała, sprawiła, że poczuła ogromny ból, kiedy Go
spotkała niosącego krzyż. Jak nam mówi Ewangelia według
św. Łukasza, były też inne kobiety, które szły za Nim i płakały nad
Nim. Jeśli te, które nie znają tajemnicy Syna Maryi, płaczą, to jak
cierpi w swoim sercu Ta, której ten sekret został wyjawiony? Jeśli
te, które nie wydały Go na świat, nigdy nie zabrały Go, żeby uciekać
i żyć wraz z Nim zagranicą, płaczą, to jak bardzo wstrząsnęło to serem
Tej, która z Nim to przeżyła? Jeśli kobiety, które płaczą, nie
wychowywały Go, nie widziały Jego słodkiego uśmiechu, nie słyszały Jego
szczerego słowa, nie widziały Jego prawdziwej miłości do swojej Matki,
nie były nazywane „Mamo”, to co czuje w swoim sercu Ta, którą przepełnia
dobroć dla swojego tak dobrze wychowanego Syna, Ta, która tego
wszystkiego doświadczyła?
Modlitwa
Matko,
która tak bardzo wycierpiałaś, pozwól, że Cię o coś poproszę. Ty, która
robisz wszystko, aby ci, którzy przyszli do Ciebie znaleźć schronienie,
nie byli rozczarowani, pociesz
matki, które zostały poważnie zranione, widząc swoje dzieci
zasztyletowane jak bydło przeznaczone na rzeź, przeszyte włócznią jak
ci, którzy znieważyli Króla. Pociesz matki przygniecione ogromnym bólem,
bo straciły swoje dzieci, które się do nich czule uśmiechały i które
napełniały je radością. Pociesz dzieci, które padły ofiarą sądu na wzór
sądu Piłata, które nie zdążyły nawet dowiedzieć się, co to jest grzech.
Pociesz dzieci, które będąc jeszcze bardzo małe, niosły ciężki krzyż życia. Pociesz tych, których oskarżono niesprawiedliwie i których spotyka wiele nieszczęść.
1 Ojcze nasz… 7 Zdrowaś Mario… 1 Chwała Ojcu…
PIĄTA BOLEŚĆ „Pan Jezus umiera na Krzyżu”
Ewangelia według św. Jana 19, 25-27A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra
Matki Jego,
Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał
Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do
Matki: „Niewiasto, oto Syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka
twoja”. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Rozważanie
Dziewica
Maryja wspięła się z Jezusem na Golgotę, niosąc w swoim sercu krzyż,
który Jej Syn niósł na swoich ramionach. Idąc obserwowała, jak słaniał
się pod krzyżem; bito Go, aby przyspieszył kroku, a kiedy upadał pod
ciężarem, podnoszono Go, ciągnąc za włosy. Kiedy weszli na szczyt
Golgoty, zmuszono Go do rozebrania się na oczach swoich oszczerców,
szczęśliwych, że mogą z Niego drwić. Jego Matka odczuwała to do żywego,
czuła silny ból, widząc ludzi do tego stopnia złych, że czerpali
przyjemność z poniżania Jej Syna, a następnie ukrzyżowania Go na oczach
tłumu. Kiedy Jezus został przybity do krzyża, Dziewica Maryja ogromnie
cierpiała w swoim sercu, tak jakby sama była przybita do krzyża. Jezus
spędził sześć godzin w niewysłowionym cierpieniu, tym bardziej, że
widział swoją strapioną Matkę, która stała pod krzyżem.
Modlitwa
Nasza
Matko, która tak bardzo nas kochasz, Królowo Męczenników, daj nam
odwagę, jaką miałaś w tych ciężkich chwilach, abyśmy mogli dziękować
Bogu za pośrednictwem wszystkiego, co nam sprawia ból, a w ten
sposób będziemy współpracować w dziele przebaczenia otrzymanego
przez Jezusa dla wszystkich ludzi.
1 Ojcze nasz… 7 Zdrowaś Mario… 1 Chwała Ojcu…
SZÓSTA BOLEŚĆ „Maryja Najświętsza bierze w ramiona ciało Pana Jezusa”
Ewangelia według św. Jana 19, 38-40
Potem
Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed
Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. A Piłat
zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. Przybył również i Nikodem,
ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa w nocy i
przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało
Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do
żydowskiego sposobu grzebania.
Rozważanie
Popatrzcie
na Jezusa przybitego do krzyża, aż umrze. Popatrzcie również na Matkę,
która wzięła Jego ciało w ramiona. Któż mógłby pojąć smutek, jaki
wypełnił Jej serce! Jezus, jedyny Syn, skonał jak przestępca. Ten
Syn, który niedawno wykonywał ze swoją Matką prace w domu; razem się
modlili, razem się śmiali. A tu nagle… Wszystko się skończyło. Ale
Matka zachowała to w swoim sercu, dobrze wiedząc, że wszystko, co się
dzieje, jest na chwałę Boga. Nawet jeśli bardzo cierpi, dobrze
rozumie, że jeśli tracimy drogą osobę na chwałę Bożą, tak naprawdę nie
ma straty.
Modlitwa
Maryjo, Matko Słowa wcielonego, uzyskaj dla mnie u Twojego Syna łaskę wiary!
Maryjo, Matko Bolesna, uzyskaj dla mnie u Twojego Syna łaskę wytrwałości!
Maryjo, Matko Bolesna, spraw, abym zgadzał się na krzyż w swoim życiu, jak na dar od Boga!
1 Ojcze nasz… 7 Zdrowaś Mario… 1 Chwała Ojcu…
SIÓDMA BOLEŚĆ „ Pan Jezus Złożony do grobu”
Ewangelia według św. Mateusza 27, 55-61
Było
tam również wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one
za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu. Między nimi były: Maria
Magdalena, Maria, matka Jakuba i Józefa, oraz matka synów
Zebedeusza. Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek
z Arymatei, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusa. Udał się
on do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Wówczas Piłat kazał je wydać.
Józef zabrał ciało, owinął je w czyste płótno i złożył w swoim
nowym grobie, który kazał wykuć w skale. Przed wejściem do grobu
zatoczył duży kamień i odszedł. Lecz Maria Magdalena i druga Maria
pozostały tam, siedząc naprzeciw grobu.
Rozważanie
Dziewica
Maryja towarzyszyła swojemu Synowi Jezusowi w Jego drodze
krzyżowej, a tymczasem niedowierzający uciekli. Ludzie
małej wiary uważali, że wszystko się skończyło, ponieważ skończono z
Tym, któremu zaufali. Po bolesnej agonii nadeszła Jego godzina; i
skłoniwszy głowę oddał ducha. Józef z Arymatei poczynił stosowne
starania, aby pochować Jego ciało. Maryja towarzyszyła świętemu ciału
swojego Syna w czasie pogrzebu, a potem patrzyła, jak zamknięto grób
wielkim kamieniem
Modlitwa
Matko, która strasznie cierpiałaś, uciekamy się do Ciebie, naszej ostoi i naszej tarczy. Pośredniczko, ofiarowujemy Ci
Kościół, abyś wstawiała się za nim w chwilach prób, jakich nieustannie
doświadcza: kiedy dotyka go zwątpienie Twoich wiernych, zwłaszcza
tych, których wybrałaś, jako szczególnie umiłowanych, kiedy
wzmagają się prześladowania chrześcijan w różnych częściach globu i
gdy słabnie nasza wiara.
1 Ojcze nasz… 7 Zdrowaś Mario… 1 Chwała Ojcu…
Dla uczczenia łez wylanych przez Matkę Bożą Bolesną
3 Zdrowaś Mario…
Na zakończenie różańca:
Matko
Boża Męczenników, Twoje serce zostało poranione w oceanie
boleści, błagam Cię, na łzy, które wylałaś w chwilach wielkich
cierpień, pozyskaj dla mnie i dla wszystkich grzeszników
prawdziwą skruchę.
……………………………………………………………………………………………………………………………..
Obietnice dla odmawiających Różaniec
Znany
w historii apostoł Różańca św. i założyciel Bractw Różańcowych - bł.
Alan, miał otrzymać od Matki Bożej następujące obietnice, przekazywane w
tradycji Zakonu dominikańskiego:
1. Wszyscy, którzy wiernie Mi służyć będą odmawiając Różaniec św. otrzymają pewną szczególną łaskę.
2. Wszystkim odmawiającym pobożnie mój Różaniec przyrzekam Moją szczególniejszą opiekę i wielkie łaski.
3. Różaniec będzie najpotężniejszą bronią przeciw piekłu, wyniszczy pożądliwości, usunie grzechy, wytępi herezje.
4. Cnoty i święte czyny zakwitną - najobfitsze zmiłowanie uzyska dla dusz od Boga; serca ludzkie odwróci od próżnej miłości świata, a pociągnie do miłości Boga i podniesie je do pragnienia rzeczy wiecznych; o, ileż dusz uświęci ta modlitwa.
5. Dusza, która poleca Mi się przez Różaniec - nie zginie.
6. Ktokolwiek odmawiać będzie pobożnie Różaniec św., rozważając równocześnie Tajemnice Święte nie dozna nieszczęść, nie doświadczy gniewu Bożego, nie umrze nagłą śmiercią; nawróci się, jeśli jest grzesznikiem, jeśli zaś sprawiedliwym - wytrwa w łasce i osiągnie życie wieczne.
7. Prawdziwi czciciele Mego Różańca nie umrą bez Sakramentów Świętych.
8. Chcę, aby odmawiający Mój Różaniec, mieli w życiu i przy śmierci światło i pełnię łask, aby w życiu i przy śmierci uczestniczyli w zasługach Świętych.
9. Codziennie uwalniam z czyśćca dusze, które Mnie czciły modlitwą różańcową.
10. Prawdziwi synowie Mego Różańca osiągną wielką chwałę w niebie.
11. O cokolwiek przez Różaniec prosić będziesz - otrzymasz.
12. Rozszerzającym Mój Różaniec przybędę z pomocą w każdej potrzebie.
13. Uzyskałam u Syna Mojego, aby wpisani do Bractwa Mojego Różańca - mieli w życiu i przy śmierci za braci wszystkich mieszkańców nieba.
14. Odmawiający Mój Różaniec są Moimi dziećmi, a braćmi Jezusa Chrystusa, Syna Mojego Jednorodzonego.
15. Nabożeństwo do Mego Różańca jest wielkim znakiem przeznaczenia do Nieba.
1. Wszyscy, którzy wiernie Mi służyć będą odmawiając Różaniec św. otrzymają pewną szczególną łaskę.
2. Wszystkim odmawiającym pobożnie mój Różaniec przyrzekam Moją szczególniejszą opiekę i wielkie łaski.
3. Różaniec będzie najpotężniejszą bronią przeciw piekłu, wyniszczy pożądliwości, usunie grzechy, wytępi herezje.
4. Cnoty i święte czyny zakwitną - najobfitsze zmiłowanie uzyska dla dusz od Boga; serca ludzkie odwróci od próżnej miłości świata, a pociągnie do miłości Boga i podniesie je do pragnienia rzeczy wiecznych; o, ileż dusz uświęci ta modlitwa.
5. Dusza, która poleca Mi się przez Różaniec - nie zginie.
6. Ktokolwiek odmawiać będzie pobożnie Różaniec św., rozważając równocześnie Tajemnice Święte nie dozna nieszczęść, nie doświadczy gniewu Bożego, nie umrze nagłą śmiercią; nawróci się, jeśli jest grzesznikiem, jeśli zaś sprawiedliwym - wytrwa w łasce i osiągnie życie wieczne.
7. Prawdziwi czciciele Mego Różańca nie umrą bez Sakramentów Świętych.
8. Chcę, aby odmawiający Mój Różaniec, mieli w życiu i przy śmierci światło i pełnię łask, aby w życiu i przy śmierci uczestniczyli w zasługach Świętych.
9. Codziennie uwalniam z czyśćca dusze, które Mnie czciły modlitwą różańcową.
10. Prawdziwi synowie Mego Różańca osiągną wielką chwałę w niebie.
11. O cokolwiek przez Różaniec prosić będziesz - otrzymasz.
12. Rozszerzającym Mój Różaniec przybędę z pomocą w każdej potrzebie.
13. Uzyskałam u Syna Mojego, aby wpisani do Bractwa Mojego Różańca - mieli w życiu i przy śmierci za braci wszystkich mieszkańców nieba.
14. Odmawiający Mój Różaniec są Moimi dziećmi, a braćmi Jezusa Chrystusa, Syna Mojego Jednorodzonego.
15. Nabożeństwo do Mego Różańca jest wielkim znakiem przeznaczenia do Nieba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz